Hansa Rostock rozpoczyna passę zwycięstw: nadrabia zaległości w wyścigu o awans!

Transparenz: Redaktionell erstellt und geprüft.
Veröffentlicht am

Hansa Rostock odniosła swoje pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w sezonie w Kolonii. Bramkarz Benjamin Uphoff i trener Brinkmann są optymistami.

Hansa Rostock erringt ersten Auswärtssieg der Saison in Köln. Torwart Benjamin Uphoff und Coach Brinkmann optimistisch.
Hansa Rostock odniosła swoje pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w sezonie w Kolonii. Bramkarz Benjamin Uphoff i trener Brinkmann są optymistami.

Hansa Rostock rozpoczyna passę zwycięstw: nadrabia zaległości w wyścigu o awans!

Mecz do historii: Hansa Rostock świętowała w ubiegły weekend emocjonujące zwycięstwo wyjazdowe w Kolonii. Po zwycięstwie 4:2 nad Viktorią Köln drużyna głównego trenera Daniela Brinkmanna odniosła pierwszy w sezonie sukces na wyjeździe. Po sześciu nieudanych próbach zwycięstwo to było już dawno oczekiwane i wyraźnie wzmogło euforię w obozie w Rostocku.
Po meczu klub cieszył się z 17 punktów i obecnie zajmuje dwunaste miejsce w tabeli, pięć punktów za SC Verl, który obecnie zajmuje trzecie miejsce z 22 punktami. Kolejne wyzwania są już na horyzoncie: w przyszłym miesiącu w programie jest mecz u siebie z SC Verl, a następnie mecze wyjazdowe z SSV Ulm i Jahn Regensburg.

Szczególnie zadowalający był występ Rostocku w ofensywie, który po raz pierwszy w sezonie strzelił w tym meczu cztery gole. Strzelcami byli Kenan Faktic, który strzelił dwa gole z rzutów karnych (50., 55.) oraz Ryan Naderi, który spowodował chwianie się siatki w pierwszej połowie (20., 24.). Brinkmann wykorzystał tę samą wyjściową jedenastkę, co w poprzednim meczu, w którym Hansa pokonała Wiesbaden 3:0. Ta konsekwencja wydaje się korzystna dla zespołu, gdyż Hansa tym zwycięstwem zakończyła kilka swoich negatywnych passów.

Bramkarz o bojowym sercu

Benjamin Uphoff, bramkarz Rostocku, musiał przyjąć dwa rzuty karne od Lexa Tygera Lobingera, ale pomimo tych niepowodzeń był w stanie kibicować swoim kolegom z drużyny. Po meczu 32-letni Burghauser powiedział, że choć tabela po dwunastu rundach mówi coś o jakości zespołów, to mocno wierzy w powrót. On i jego koledzy z drużyny są zdeterminowani, aby kontynuować pozytywny trend i zdobywać więcej punktów, aby osiągnąć swoje cele.

Uphoff, który od 1 lipca 2024 roku związany jest kontraktem z Hansą Rostock i pozostanie w Lidze Hanzeatyckiej do 2026 roku, cieszy się dużym zaufaniem do zespołu. Jego wzrost wynoszący 1,92 m i pewny siebie styl gry uczyniły z niego ważną część zespołu. W obecnym sezonie pokazuje, że jest nie tylko solidnym wsparciem, ale także graczem zespołowym, który motywuje i dopinguje swoich kolegów z drużyny.

Ścieżka trwa

Oczywiście po meczu trener Brinkmann był równie optymistyczny. Wiedział, że sukces w Kolonii nie może być celem, a raczej pierwszym krokiem we właściwym kierunku. „Nie osiągnęliśmy jeszcze pożądanego celu” – powiedział Brinkmann – „ale te mecze są ważne dla naszej pewności siebie”.
Hansa Rostock widzi teraz siebie w ekscytującej fazie sezonu, która oferuje wiele możliwości odniesienia dodatkowych sukcesów. Z nadzieją w sercach i duchem zespołu w bagażu ruszamy w kolejne mecze, w których drużyna z Rostocku chce udowodnić, że w 2. Bundeslidze nie powinna lekceważyć nikogo.